Kolejowe zakłady naprawcze przeżywały swój rozkwit w czasie, gdy Hitler podbijał kontynent, a o Holocauście nikt głośno nie mówił. W tym smutnym momencie historii XX wieku warsztaty remontowe były największym i najnowocześniejszym tego typu obiektem w Europie.
Kolejowe zakłady naprawcze – uruchomienie i początki zakładu.
Budowę rozpoczęto u schyłku XIX wieku. Na zespół budynków składały się miedzy innymi: reprezentacyjny budynek biurowy, hala napraw wagonów, odlewnia, tokarnia i kuźnie. Kompleks jest swoistą wizytówką tamtych czasów – wymurowany z czerwonej cegły z licznymi szklanymi powierzchniami, cały wzmocniony stalową konstrukcją.
Początkowo rozświetlały go lampy gazowe. Dopiero przed I Wojną Światową zakład przeszedł modernizację i rozbudowę. Oświetlenie wymieniono na elektryczne. W tym samym czasie zamontowano system ogrzewania parowego, który zastąpił „kozy” opalane węglem.
W wyniku zawirowań politycznych po I WW warsztaty zaczęły podupadać. Wymusiło to na właścicielach zmianę i rozbudowę profilu działalności.
Kolejowe zakłady naprawcze – II Wojna Światowa
Kolejna Wojna światowa to ogromy rozwój warsztatów naprawczych. Działania wojenne zawsze wywołują potężny boom w hutnictwie i górnictwie, a co za tym idzie – dużo większą niż zwykle eksploatację taboru kolejowego. Nadmierne zużycie lokomotyw i wagonów wymusiło kolejną rozbudowę zakładów i wzrost zatrudnienia.
Kolejowe zakłady naprawcze – PRL
W 1945 roku, tuż po przejściu frontu postawiono na odbudowę zakładu i usunięcie zniszczeń wojennych. Dodatkowym obciążeniem było uzupełnienie parku maszyn. Nowoczesne wyposażenie warsztatów zostało zagrabione przez Armię Czerwoną i wywiezione do ZSRR.
W latach tzw. „małej stabilizacji” warsztaty zaczęły tracić blask. Państwo przestało inwestować w kolej o rozstawie osi wynoszącym 30 cali pruskich, czyli 785 mm. Dodatkowo wycofywano z użycia parowozy, które były głównym gwarantem utrzymania warsztatów, na rzecz lokomotyw spalinowych. Kolejne dekady to już tylko obumieranie potężnych niegdyś zakładów. Mimo ogromnych możliwości i pokaźnego wyposażenia władze nie zdecydowały się rozszerzenie lub zmianę profilu działalności, jak to miało miejsce przed II Wojną Światową.
Kolejowe zakłady naprawcze – XXI wiek
Na początku nowego tysiąclecia zakłady postawiono w stan likwidacji. Odbyła się ona w sposób brutalny – większość historycznego wyposażenia trafiła bezpośrednio na złom. To co mieliśmy okazje zobaczyć podczas naszej wizyty, to tylko promil majątku jakim dysponowały zakłady jeszcze kilkanaście lat temu.
Kolejowe zakłady naprawcze – URBEX PAŹDZIERNIK 2017
Text: Pavko
Foto: Atlantis, J., EJKSZ, Pavko