Lokomotywownia powstała w 1927 roku. Opuszczona jest tylko częściowo, ponieważ do dziś naprawiane są tam pociągi. W cieniu nowoczesnych składów stoją nadal przedwojenne parowozy.
Cały kompleks początkowo tworzył zespół budynków technicznych i biurowych oraz dwie hale wachlarzowe. W czasie wojny lokomotywownia została przebudowana w ramach modernizacji węzła komunikacyjnego (wybudowano halę prostokątną oraz przebudowano głowicę rozjazdowa i tor łączący z nową stacją towarową).
LOKOMOTYWOWNIA
Warta uwagi jest na pewno obrotnica kolejowa. Eksplorować można opuszczone składy z wieloma ciekawymi elementami. Jeden z wagonów jest niemal doszczętnie spalony (uwaga na niestabilne podłogi). Część zamieszkała przez bezdomnych.
Jednym z ciekawszych punktów są oczywiście lokomotywy. Znajdziemy tam m.in. TKw2 (właściwie T16.1 zaprojektowany w 1913 roku, oznaczony serią TKw2). Po zakończeniu II wojny światowej PKP otrzymało 129 tych parowozów, które eksploatowane były przez 30 lat, głównie na stacjach południowej Polski. Część z nich wykorzystywano także do obsługi portów morskich. Tkw2 przestał służyć PKP w latach 70 XX wieku.
Kolejny parowóz to produkowany w latach 50 XX w. „tendrzak” TKt48 o maksymalnej sile pociągowej 15 800 kG. Konstrukcja tego parowozu opracowana została zaraz po zakończeniu II wojny światowej. Pomimo, że oznaczenie serii „T” oznaczało parowóz towarowy, był przeznaczony głównie w ruchu osobowym lokalnym (głównie na liniach górskich). Lokomotywy produkowano w Zakładach Cegielskiego oraz w zakładzie „Fablok” w Chrzanowie.
Na środkowym torze parowozowni stoi Ty51 – najcięższy parowóz zbudowany w Polsce. Parowozy Ty51 kierowano do obsługi tras o dużym natężeniu ruchu towarowego. Produkcją zajęły się poznańskie zakłady HCP – wówczas noszące imię Stalina, stąd nazwa serii – „Staliniec”. Z wyprodukowanych 232 parowozów 208 zakupiło PKP, a 24 trafiły do górnictwa, z czego 21 na „kolej piaskową”, której głównym zadaniem jest transport materiałów posadzkowych do zabezpieczania wyrobisk kopalnianych. Produkcję przerwano w 1958 roku. Lokomotywy te zostały wyparte przez postęp elektryfikacji i nowe lokomotywy spalinowe. Służyły jeszcze do obsługi pociągów lokalnych i pasażerskich.
Katastrofa z udziałem Ty51 – 3 czerwca 1972 roku: o godzinie 12:20 parowóz Ty51 prowadził pociąg relacji Kołobrzeg- Warszawa Główna, który wykoleił się pod Bydgoszczą na wyboczeniu szyny podczas jazdy. Część wagonów wykoleiło się, a ostatni wagon w składzie przewrócił się na bok i był ciągnięty przez lokomotywę jeszcze przez kilkadziesiąt metrów. Zginęło 12 osób, 26 zostało rannych.
LOKOMOTYWOWNIA – URBEX STYCZEŃ 2017
Text: Atlantis
Foto: Pavko