Zakład ceramiki budowlanej był kluczowym producentem w regionie i jednym z największych „graczy” w branży w województwie. Przedsiębiorstwo rozpoczęło produkcję w tzw. dekadzie Gierkowskiej. Dynamiczny rozwój gospodarczy Polski i niezliczone inwestycje budowlane spowodowały ogromne zapotrzebowanie materiałowe. Ówczesna koniunktura sprawiła, że opisywana „cegielnia” w bardzo krótkim czasie zdobyła świetną renomę. Oprócz popytu na materiały budowlane, kluczowym był surowiec, z którego wytwarzano gotowe produkty – zakład ulokowano w bezpośrednim sąsiedztwie złoży iłów krakowieckich. Ten rodzaj skał występuje tylko na zapadlisku przedkarpackim. Iły krakowieckie są kluczowym surowcem ceramicznym południowej Polski. To właśnie z tego surowca wypalono cegły, z których zbudowano Hutę im. Lenina i budynki mieszkalne w „starej” części Nowej Huty.
Zakład ceramiki budowlanej przetrwał transformację ustrojową i kontynuował działalność w „wolnej Polsce”. Jego produkty cechowały się rewelacyjnymi właściwościami akustycznymi i wytrzymałościowymi. Nowi inwestorzy snuli wizje o ekspansji na rynki zagraniczne i promowaniu na świecie marki należącej do przedsiębiorstwa ze 100% polskim kapitałem. Zachodnią Europę miała „zalać” polska cegła wytworzona w sposób ekologiczny – zmodernizowano linie produkcyjną, a piece ogrzewane były już tylko gazowo. Niestety w ślad za licznymi „EKO” nagrodami i wyróżnieniami szły również coraz większe rachunki za zużytą energię.
Gwoździem do trumny dla fabryki klinkieru była „polska czkawka” po pęknięciu amerykańskiej bańki spekulacyjnej. Polityka Billa Clintona i Georga W. Busha doprowadziła do destabilizacji i w efekcie do kryzysu gospodarczego najpierw w USA, a później na całym świecie. W Polsce objawem amerykańskiego krachu były droższe i trudniejsze w uzyskaniu kredyty hipoteczne, które spowodowały zastój w branży budowlanej. Zwężenie się rynku zbytu doprowadziło zakład ceramiki budowlanej do postawienia w stan likwidacji. Dla upadającej firmy zaświeciło się jeszcze światełko w tunelu. Bardzo szybko znalazł się nowy inwestor, niestety wszystko wskazywało na to, że „ta cegielnia ma upaść”. Próba odbudowy pozycji firmy okazała się fiaskiem i kolejny raz majątkiem zaczął zarządzać syndyk masy upadłościowej.
Zakład ceramiki budowlanej – URBEX luty 2018
Text: Pavko
Foto: Atlantis & Pavko
Gdzie to jest?
Panie Sebastianie,
wchodząc na naszą stronę, zaakceptował Pan następujący komunikat:
„1) Na stronie nie podajemy dokładnych lokalizacji miejsc (w szczególności w komentarzach). Komentarze z lokalizacją będą usuwane.”
Pozdrawiamy